Lubicie awokado? Ja uwielbiam. W każdej postaci. Jako pastę, zamiast masła, w sałatce czy po prostu samo. Jeśli tak jak ja jesteście fankami tego cudownego owocu, to macie szczęście. Nie dość, że pyszny, to jeszcze bardzo zdrowy.
Ale, ale... Tłuszcz zawarty w awokado to nic innego jak nienasycone kwasy tłuszczowe, które skutecznie obniżają poziom złego cholesterolu. Poza tym dzięki ich obecności organizm lepiej przyswaja cenne składniki z innych produktów, np antyrakowego likopenu z pomidorów. Oczywiście należy owe produkty spożywać razem, np w sałatce.
Awokado zawiera też bardzo dużo regulującego ciśnienie krwi potasu i silnych przeciwutleniaczy ( wit. C, E i A), które podobnie jak likopen, mają działanie przeciwnowotworowe. Jest też źródłem witamin z grupy B, między innymi niezwykle ważnego w ciąży kwasu foliowego.
Zawiera też luteinę, która chroni oczy przed uszkodzeniami prowadzącymi do osłabienia wzroku czy zaćmy.
Awokado, dzięki wysokiej zawartości rozpuszczalnego błonnika, pomaga zapobiegać skokom poziomu cukru we krwi. Ma też pozytywny wpływ na trawienie ponieważ składniki odżywcze i enzymy w nim zawarte zmniejszają stany zapalne w żołądku.
No po prostu samo zdrowie. Ale to nie wszystko. Awokado ma też cudowny wpływ na naszą urodę. Pozyskiwany z niego olej jest bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe, aminokwasy, proteiny, sole mineralne, skwalen, fitosterole i witaminy A, B, E, H, PP, F
Olej ten wnika w głębokie warstwy skóry dzięki czemu doskonale nawilża i odżywia. Działa też przeciwzmarszczkowo. Przeznaczony jest głównie dla skóry suchej, wrażliwej, dojrzałej i starzejącej się. Ale spokojnie mogą go też używać posiadaczki innych cer, ponieważ działa też przeciwalergicznie, dzięki chlorofilowi łagodzi wszelkie podrażnienia. Wykazuje też właściwości przeciwzapalne i przeciwgrzybicze. Ze względu na bardzo dużą zawartość witamin i mikroelementów przyda się każdej skórze, bez względu na rodzaj, kondycję czy wiek.
Wcierany w skórę głowy odżywia i wzmacnia cebulki włosowe, wspomaga więc walkę z wypadającymi włosami.
A jeżeli nie jesteście fankami mazania się olejami to polecam wykorzystać miąższ owocu. Można z niego zrobić np maseczkę na twarz czy włosy. Tutaj wszystko zależy już od kreatywności.
Ja najczęściej awokado po prostu zjadam. Ostatnio raczę się często kanapeczką z chleba żytniego posmarowanego awokado. Na to biały ser, pomidor i natka pietruszki. Pycha :) Nie kupowałam jeszcze do pielęgnacji oleju z awokado, ale zdarza mi się robić różne maseczki z miąższu owocu. Polecam wypróbować.
Też uwielbiam awokado ale jeść :) Robię z niego pastę z jajkiem, cebulką albo szczypiorkiem i do tego troszkę twarożku, sól i pieprz, pyychota :) Próbowałam go jeść tak żeby tylko pokroić i położyć na kanapkę ale niestety nie smakowało mi w ogóle, ale wszelkie rodzaju pasty są przepyszne z awokado :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nigdy nie jadłam awokado, ale kusi mnie dodawanie go do kanapek :)
OdpowiedzUsuńA ja kocham pastę z awokado, z swego czasu można było ją kupić w biedronce ale teraz jej nie widzę :(
OdpowiedzUsuńAwokado lubię jeść, natomiast w pielęgnacji dotychczas wykorzystywałam olej z awokado ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię, np. w formie pasty :)
OdpowiedzUsuńJa od dawna planuję zakup olejku awokado, głownie chcę go używać na włosy, ale kto wie, może i na twarzy się sprawdzi :) A samo awokado lubię jeść, a czasami robię sobie z nim koktajl :)
OdpowiedzUsuńJa chciałabym kiedyś spróbować awokado! Tak do jedzenia, bo nigdy sobie nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo zdrowe, ale jakoś rzadko po nie sięgam.
OdpowiedzUsuńczasami mam takie fazy że jem avocado codziennie, czasami robię koktajl z bananem avocado i innymi owocami, smaczne i zdrowe
OdpowiedzUsuńja mimo, że staram się nie przesadzać, to jednak też czasami mam takie fazy, że zajadam się nim codziennie :D
Usuńbardzo lubie i popieram wnioski :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Może to dziwne, ale jakoś nigdy nie jadłam awokado :)
OdpowiedzUsuńTylko raz spróbowałam awokado i nigdy więcej nie spróbuję !
OdpowiedzUsuńniestety solo to nie lubię, ale w sałatkach owszem...
OdpowiedzUsuńa najchętniej używam właśnie jako masek do twarzy czy włosów:)
:)
jeszcze nigdy nie próbowałam;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam awokado :)
OdpowiedzUsuńLubię - jeść i wykorzystywać w kosmetycznych rewolucjach :D
OdpowiedzUsuńAż narobiłaś mi na nie ochoty, a w domu tylko jabłka i winogrono.. ehhh Muszę męża na zakupy wysłać ;)
OdpowiedzUsuńKocham awokado i solo i w duecie z innymi dodatkami, to samo zdrowie :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam awokado, zjadamy z Tżetem kilka tygodniowo :)
OdpowiedzUsuńPolecam również pestki z awokado - są mega zdrowe! Wystarczy odrobinę zetrzeć na tarce i dodawać do wszystkiego. Jest mocno gorzkie, więc trzeba uważać ale warto bo ma mnóstwo pozytywnych wartości!
OdpowiedzUsuńNie jadłam nigdy awokado, a jestem bardzo ciekawa jego smaku :)
OdpowiedzUsuńkocham pastę z awokado :) natomiast w pielegnacji jeszcze nigdy nie probowalam, ale zrobie to, gdy tylko bede miala okazje :)
OdpowiedzUsuńCzasem użyję avocado zamiast masła :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam awokado dwa razy ale jakoś nie posmakowało mi :/
OdpowiedzUsuń