Pocztówkowo znad Niagary + Liebster Blog Award

Po weekendzie przychodzę do Was z lekkim postem obrazkowym oraz tagiem. 

Niektóre z Was już wiedzą, że przez jakiś czas mieszkałam w Kanadzie. Dziś pokażę Wam kilka kadrów znad słynnego wodospadu Niagara.

Kanadyjska część wodospadu

Wrześniowe nowości

Poszalałam w tym miesiącu. A po sierpniowym szaleństwie obiecałam sobie, że ograniczę zakupy. Nie wyszło. Jak zwykle. Ale za to w październiku na pewno się uda. Nie będę miała czasu na spontaniczne zakupy, bo już prawdopodobnie na dniach mój synek pojawi się na świecie :) Ale, ale, oczywiście w planach jest kilka rzeczy, więc październik nie będzie też miesiącem wolnym od zakupów. Mam jedynie nadzieję, że będzie tego mniej :)

No cóż, jak już nakupowałam, to i pokażę...

Mój sposób na idealną kreskę

Jakie znacie sposoby na idealną kreskę na powiece? Czy to górnej, czy dolnej, eyelinerem czy cieniem? Ja znam tylko jeden - idealny pędzelek. I dzisiaj o moich pędzlowych nowościach, które zdecydowanie ułatwiły mi życie.

Moja kolekcja pędzli do oczu jest uboga. Oj, nawet bardzo uboga. Z prostego powodu. Bardzo rzadko robię makijaż oka. Oprócz tuszu oczywiście. Bez tego ani rusz. Ale cienie czy eyelinery goszczą u mnie raczej od święta. Postanowiłam to zmienić. Pierwszym krokiem był więc zakup precyzyjnych pędzelków do kresek. Te, które miałam nie dość, że nieszczególnie były precyzyjne to i po prostu się już wysłużyły.

Babie lato - wosk od Craft'n'Beauty

Dziś przychodzę do Was z recenzją pierwszego z wosków robionych ręcznie przez dziewczęta z Craft'n'Beauty.

Na pierwszy rzut poszedł wosk o wdzięcznej nazwie babie lato. Z nazwy idealnie pasujący na wrześniowe wieczory z książką.

Jesienne rozdanie

Już w momencie zakładania bloga miałam pomysł na serię rozdań dla moich czytelniczek. Tak, tak, całą serię. Jednak nie będą to typowo kosmetyczne rozdania.

Rozdania będą książkowe. Na mojej półce zalega mnóstwo książek, które przeczytałam raz i wiem, że do nich nie wrócę. Nie dlatego, że były kiepskie. Po prostu, są takie książki, które można czytać po kilka razy i są takie, z którymi wystarczy jedno spotkanie. I tymi drugimi właśnie chcę się z Wami podzielić.

Oczywiście do każdej książki będę dokładała jakieś kosmetyki czy inne kobiece drobiazgi.

Tyle na temat samej akcji. 

Na pierwszy ogień do zgarnięcia taki oto zestaw:

- Deborah Harkness Księga Wszystkich Dusz tom I Czarownica

- lakier Astor Pro Manicure Natural Pastel, nr 930

- lakier Wibo Chic Matte, nr 3
- mydło borowinowe do odnowy biologicznej Tołpa Spa Bio, Harmony
- maseczki Ziaja: regenerująca, nawilżająca, oczyszczająca
- mgiełka do włosów nawilżająco - ochronna Jantar

Regulamin:

1. Organizatorem rozdania i fundatorem nagród jestem ja

2. W rozdaniu mogą wziąć udział osoby zamieszkujące na terenie Polski

3. Warunkiem koniecznym do wzięcia udziału w rozdaniu jest publiczne obserwowanie mojego bloga (1 los)

4. Dodatkowe losy można zebrać za umieszczenie w pasku bocznym podlinkowanego banneru do rozdania (1 los), dodanie mojego bloga do blogrolla (1 los), wspomnienie o moim rozdaniu w swojej notce (1 los). Łącznie można zebrać 4 losy.

5. Rozdanie trwa od 19.09.2014 do 19.10.2014

6. Zwycięzca zostanie wyłoniony w ciągu 5 dni od dnia zakończenia rozdania

7. Osoby, które będą obserwować bloga tylko w czasie rozdania zostaną wykluczone z możliwości brania udziału w kolejnych. 

8. Rozdanie nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.).

9. Aby wziąć udział należy pod tym postem pozostawić komentarz według wzoru:

Obserwuję jako:

Banner: TAK/NIE (adres bloga)

Notka: TAK/NIE (bezpośredni link do notki)

Blogroll: TAK/NIE (link do bloga)

Adres e-mail:

Banner:

Mam nadzieję, że są jeszcze wśród nas osoby czytające coś oprócz blogów i że taka idea się przyjmie. 

Zapraszam :)

Nowość od bareMinerals

No może nie taka nowość jeżeli spojrzymy na to globalnie, ale na pewno nowość w polskich Sephorach. O czym mowa?

Woski od Craft'n'Beauty. Pierwsze wrażenie

Dotarła do mnie dzisiaj paczuszka z woskami od Craft'n'Beauty, które to znalazły się na mojej jesiennej liście zachcianek. Zachciałam i mam ;) Zamówiłam pięć sztuk. Póki co, chciałam Wam tylko krótko napomknąć o moim pierwszym wrażeniu.

Awokado dla zdrowia i urody

Lubicie awokado? Ja uwielbiam. W każdej postaci. Jako pastę, zamiast masła, w sałatce czy po prostu samo. Jeśli tak jak ja jesteście fankami tego cudownego owocu, to macie szczęście. Nie dość, że pyszny, to jeszcze bardzo zdrowy. 

Maska do twarzy NIGHT DETOX Natura Siberica

Doświadczam dzisiaj niesamowitego przypływu energii. Od 5 rano robię milion rzeczy na raz. Sprzątam, piorę, gotuję, czytam, piszę, odświeżam wiedzę z zakresu fotografii. W międzyczasie zrobiłam też zakupy i spędziłam trochę czasu z mamą. Słyszałam, że niektórym kobietom taki przypływ energii towarzyszy tuż przed rozwiązaniem. Może i u mnie tak właśnie będzie. Może mój maluch chce już przyjść na świat. Wcale bym się nie obraziła :)

No ale nie o tym miałam rozprawiać. Dziś o rosyjskiej maseczce.

Moja fascynacja rosyjskimi kosmetykami zaczęła się jakieś 2 lata temu. Niestety miałam wówczas bardzo ograniczony dostęp do tych produktów, bo mieszkałam w Kanadzie. Fascynacja więc była czysto teoretyczna. Po powrocie do Polski oczywiście wzięłam się za testowanie tych cudeniek. 

Dziś na tapecie maseczka. Nietypowa, bo nocna.

Yankee Candle - Loves Me, Loves Me Not + małe zakupy

Jako, że fanek świec i wosków jest wśród nas bardzo dużo postanowiłam od czasu do czasu podzielić się z Wami moimi refleksjami na ten temat.

Zapach, o którym dzisiaj mowa zakupiłam jeszcze latem, ale dopiero niedawno wrzuciłam go do kominka. Skusiły mnie pozytywne opinie na jego temat. 

Organiczny krem BB So Bio

Długo szukałam idealnego kremu BB. Idealny dla mnie oznacza taki, który będzie całkiem nieźle krył, utrzymywał się na mojej tłustej skórze no i oczywiście miał przyjazny skład. Zupełnie przypadkiem trafiłam na krem marki SO'BiO étic. Czy mnie zachwycił? 

 

Jesienna wishlista

Jesień kojarzy mi się przede wszystkim z przyjemnymi wieczorami pod kocykiem, z kubkiem gorącej herbaty i z książką. Do tego obowiązkowo w pokoju musi ładnie pachnieć. Dlatego to właśnie woski zapachowe są numerem jeden na mojej liście jesiennych zachcianek. Zresztą, przeglądając Wasze blogi zauważyłam, że nie tylko na mojej. Do tej pory używałam tylko Yankee Candle. Mam ich jeszcze kilka, ale bardzo chciałabym wypróbować  Kringle Candle oraz te tworzone przez dziewczęta z Craft'n'Beauty. 

Craft'n'Beauty

 Kringle Candle

Jesienny haul

Było o trendach na jesień-zimę 2014/2015 a dzisiaj pokażę Wam co ja sobie ostatnio kupiłam. Jako że ostatnie tygodnie ciąży to nie jest najlepszy moment na bieganie po sklepach wszystko kupuję on-line. Pokażę Wam więc podlinkowane zdjęcia ze sklepów.

Trendy na sezon jesień-zima 2014/2015. Co ja na to?

Moda, moda! Tyle szumu wokół niej. Co sezon wielcy projektanci proponują jakieś trendy, nie zawsze jednak nowe. Wszakże wiadomo, iż moda jest powtarzalna. Czasami coś modne jest kilka sezonów z rzędu a czasami wracamy do jakichś trendów sprzed kilku sezonów. Mamy też przecież całą masę rzeczy ponadczasowych jak choćby klasyczna mała czarna, trencz czy w ogóle czerń i biel same w sobie. No i oczywiście jeans! Tylko że na dłuższą metę noszenie się tylko i wyłącznie ponadczasowo wydaje się być nieco nudne. Bo przecież diabeł tkwi w szczegółach. I dlatego czasami warto zwrócić uwagę na inne panujące trendy. A jest ich przecież mnóstwo.

Słów kilka o lealise...

Długo się zastanawiałam czy założyć tego bloga czy może jednak sobie odpuścić. Nadal targają mną wątpliwości. Fakt, miałam kiedyś bloga i nawet cieszył się względną popularnością, ale wtedy miałam dużo wolnego czasu i energii. A teraz? Teraz oczekuję synka, i to już bardzo niedługo, bo w tym miesiącu, i wiem, że moje życie przewróci się do góry nogami. Ale zaryzykuję. Może moje dziecko będzie spokojne i da mamie odrobinę czasu na zagłębianie się w blogosferę :)

Nie będzie to jednak blog o dziecięcych kupkach, ząbkach i tego typu wspaniałościach. Z założenia blog ma traktować o tym, czym żyję - modzie, urodzie, gotowaniu, zdrowym stylu życia, literaturze, etc. Nie wykluczone oczywiście, że pojawią się jakieś teksty przydatne młodym mamom ;) Aczkolwiek nie na tym zamierzam się skupiać. Żadnych prywatnych zdjęć też tu raczej nie uświadczycie. Za bardzo cenię sobie prywatność swoją i swojej rodziny.

Ot, po prostu ma to być typowy blog lifestylowy, jakich pełno. Mam nadzieję, że jednak kogoś zainteresuje.

A już wkrótce zapraszam na notkę z jesiennymi trendami, tym jak się na nie zapatruję i co sama już kupiłam czy ewentualnie zamierzam kupić.